Thursday, April 30, 2009

Entering the euro zone during the crisis - debate at KUL, Lublin, May 5

I speak on the panel "Szanse i zagrożenia wynikające z wprowadzenia waluty Euro w Polsce w czasach kryzysu gospodarczego" with, inter alia, Prof. Zyta Gilowska, former minister of finance 2006-08.

Below an abstract (in Polish) of my speech:

Streszczenie
Polska powinna jak najszybciej zamienić złotego na euro jeśli chce zostać regionalną potęgą i jednym z liderów Unii Europejskiej. Za wejściem do strefy euro przemawia wiele: od eliminacji kosztów transakcyjnych, ryzyka kursowego, przez wzrost handlu i inwestycji po spadek stóp procentowych i—co dobitnie uwidacznia kryzys—zapewnienie gospodarce stabilnych warunków działania. Badania NBP i międzynarodowych instytucji wskazują, że korzyści z wejścia do strefy euro przewyższają jego koszty. Korzyści są dodatkowo tym większe, im większa początkowa różnica w poziomie rozwoju. Nie warto więc czekać, aż dokona się proces realnej konwergencji: wejście do euro ma być środkiem na przyspieszenie procesu doganiania Europy Zachodniej, a nie jego uwieńczeniem.
Do szybkiej akcesji do strefy euro trzeba się jednak przygotować. Przede wszystkim do strefy euro trzeba wejść po konkurencyjnym kursie. Przykład Portugalii, Grecji czy ostatnio Słowacji pokazuje jak szkodliwe dla wzrostu gospodarczego może być jego przewartościowanie. Kryzysowe osłabienie złotego daje nam szansę uniknąć ich błędów. Trzeba ponadto zacieśnić politykę budżetową, bo przed i po wejściu do euro to ona będzie głównym amortyzatorem szoków, wzmocnić nadzór nad rynkiem finansowym, żeby uchronić się od przyszłych baniek spekulacyjnych, oraz podtrzymać wysokie tempo wzrostu wydajności pracy poprzez inwestycje w infrastrukturę, edukację i innowacje i pełne otwarcie rynków pracy dla wysokowykwalifikowanych imigrantów. Kluczowe będzie uzyskanie politycznego i społecznego konsensusu.
W procesie akcesji do euro powinniśmy pytać nie tylko o to co my możemy zrobić dla strefy euro, ale również o to co jej obecni członkowie mogą zrobić dla nas. Trzeba bowiem uelastycznić kryteria wejścia do strefy euro. Kryzys pokazał, że kryterium inflacyjne i korytarz walutowy ERMII, wymyślone prawie dwadzieścia lat temu, kiedy rynki finansowe były o wiele mniej rozwinięte, a o rozszerzeniu Unii nikomu jeszcze się nie śniło, w obecnej postaci mają mało ekonomicznego sensu. Kurs walutowy jest przede wszystkim przedmiotem globalnej gry spekulacyjnej, na którą rodzima polityka gospodarcza ma niewielki wpływ. Skoro samemu euro nie udaje się utrzymać stabilnego kursu, to jak można tego wymagać od Polski?
Razem powinnyśmy pracować, aby euro wzmocnić. Celem powinno być zastąpienie przez euro amerykańskiego dolara jako wiodącej waluty świata. Trzeba będzie ujednolicić politykę fiskalną, zintegracować rynki finansowe, scentralizować czuwające nad nimi nadzory oraz stworzyć płynny rynek euroobligacji. Nie uda się tego zrobić bez wzmocnienia politycznej siły Unii.
Akcesja do strefy euro będzie zwieńczeniem sukcesu polskiej transformacji oraz historyczną cezurą nadejścia nowego Złotego Wieku dla Polski i Nowej Europy. W zeszłym roku dochód na głowę mieszkańca w naszym regionie osiągnął najwyższy poziom w stosunku do Europy Zachodniej od 1500 roku. Po ustaniu kryzysu dochód będzie dalej rosnąć. Z euro Złoty Wiek nadejdzie szybciej.

No comments: