Saturday, February 13, 2010

Intergenerational conflict in Poland: pensioners have it too good?

The text from Wyborcza is self-explanatory (in Polish):

Przywykliśmy współczuć emerytom, bo w pierwszej połowie lat 90. dostawali grosze z tzw. starego portfela. A dziś? Nigdzie w Europie, sytuacja osób powyżej 65 r. życia nie jest tak korzystna. Spośród 27 państw UE, jedynie w Polsce ich dochody są wyższe (!) od średnich dochodów całej reszty społeczeństwa (104 proc.). Sprawia to, że na tle naszych, aż dwukrotnie więcej niemieckich i trzykrotnie więcej brytyjskich emerytów zagrożonych jest ubóstwem (odpowiednio 10, 18 i 29 proc). Aż dziwne, że ZUS jeszcze tego nie roztrąbił.

Co innego osoby do 17 r. życia - bieda zagląda w oczy niemal co czwartej. Mocno zawyżoną przez Rumunię 20-proc. średnią przebijamy o 2 punkty, co definitywnie wyjaśnia przepełnienie niektórych domów dziecka. - A wie pan, gdzie w ogóle takich domów nie ma? W państwach islamskich - podpowiada Tarkowska, która sama jest muzułmanką. - A wystarczyły dwie rzeczy: prohibicja i nakaz Koranu, by wspierać sieroty.

On the same topic, the Economist has reviewed a new book on "The Pinch: How the Baby Boomers Took their Children’s Future—and Why They Should Give it Back"

No comments: